tez mi sie kojarzy to ze starymi babciami chodzą jak pokraki

niektóre z kijkami radzą sobie całkiem sprawnie.a już na pewno szyciej się poruszają niz typowe babcie

ja to mam uraz(właśnie od tego wysypu staruszek). chociaż swoją drogą to dobry pomysł na kiedyś, nie drogo i pozwala zostać w kondycji

a może ktoś próbował chodu?

spaceru i owszem,ale jak sobie przypomnę Korzeniowskiego-to nie dziękuję 50km to tylko samochodem

co wy macie do nordic walking :O Przecież to świetnie rozwija mięśnie i nie jest obciążające! Swoją drogą dziwne, że kojarzy wam się z babciami, u mnie jest pełno młodych lasek, które chodzą z kijami

Jak ktoś umie chodzić z kijkami to spoko, luz, ale jak widzę czasem te romantyczne spacerki staruszków... Nie wiem czy się śmiać czy płakać

(08-25-2012 06:35 PM)Forest napisał(a):  Jak ktoś umie chodzić z kijkami to spoko, luz, ale jak widzę czasem te romantyczne spacerki staruszków... Nie wiem czy się śmiać czy płakać

A co jest złego w romantycznych spacerkach staruszków? :/

Pewnie chodziło jej o to, że ten spacerek odbywa się z kijkami w ręku a to już mało romantyczne

ja uwielbiam także bieganie za.... pilką. róznego rodzaju nożna. koszykówka. Sporo biegam a nawet o tym nie mysląc